Twój obraz
Dzisiaj namaluję ciebie
jak dumnie idziesz pośród łąk
jak dumnie idziesz pośród łąk
I słońce domaluję
by ogrzało zmoczone rosą
zimno twoich nóg
by ogrzało zmoczone rosą
zimno twoich nóg
Na łące kwiaty wymaluję
by dywanem tuliły się do stóp
by dywanem tuliły się do stóp
Długie włosy ci wymaluję
by mógł je rozwiewać wiatr
by mógł je rozwiewać wiatr
I zwiewną sukienkę w kwiaty namaluję
byś nie różniła się od łąk
byś nie różniła się od łąk
Uśmiech wymaluję - niewinny
jaki tylko dziecko może mieć
jaki tylko dziecko może mieć
A włosy na złoto pokoloruję
by były delikatne niby len
by były delikatne niby len
Na koniec ciepły deszcz domaluję
byś mogła tańczyć w jego rytm
wśród ciepłych jego kropli
bezwstydnie tulących się do ud
byś mogła tańczyć w jego rytm
wśród ciepłych jego kropli
bezwstydnie tulących się do ud
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.