Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 5 listopada 2018

Czy się zdarzyło

Czy się zdarzyło

Na skraju życia 
gdy odmawia ciało posłuszeństwa woli
marzenia głęboko pochowane
wysoko na strychu gdzie miejsce na rupiecie 
pod jabłonką ławeczka drewniana
w ogrodzie staje się ulubioną

Pobiegniesz za wspomnieniem lata
gdy słońce nigdy nie grzało zbyt mocno
deszcze były ciepłe i orzeźwiające
a na dworze boso biegaliśmy
po kałużach i trawie soczystej

Wspominasz gałązkę kwiatów kasztanowca
którą zuchwale zerwał chłopak młody 
podarował dziewczynie młodziutkiej
a ona - przytuliła głęboko do piersi
z rumieńcem - wstydliwym nazbyt

Nie będzie ciągu dalszego opowieści
gdyż nic więcej się nie zdarzyło
rozeszły się drogi losu zdarzeniem 
czy to była miłość 
- a może nic się nie zdarzyło

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.