Żółte
kwiaty
Z
moich wędrówek po Karkonoszach została mi w pamięci scena.
Wybrałem się z Karpacza przez dolinę Łomniczki, Śnieżkę aż do
do Przełęczy Okraj oraz zejściem do Kowar. Wypiłem tradycyjnie
herbatkę w zabytkowym, uroczym schronisku Nad Łomniczką i ostrym
podejściem poszedłem w górę do Schroniska Dom Śląski. Przy
symbolicznych grobach tych co zginęli w górach oddałem hołd i
wyszedłem na Równinę pod śnieżką. Cała przestrzeń tej
równiny była zalana słońcem w żółtych kwiatach. Został mi ten
obraz do dzisiaj w oczach. Nie znam tych kwiatów, Może mi ktoś
pomoże. U nas już też się teraz pojawiły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.