( wyk. Anna Rożnowska Kamińska )
Ty w ogrodzie
Ujrzałem cię w kroplach deszczu
w ogrodzie przy krzaku hortensji
zbierałaś na bukiet kwiaty
nie bałaś się że zmokniesz
Wiatr rozwiewał twoje włosy
nie przeszkadzało ci to wcale
w szumie jesiennego deszczu
diamentem błyszczały oczy zakochane
Poprowadzę cię moja kochana
między deszczu kroplami
twoje włosy tęczą ozdobię
margerytkę wepnę na szczęście
Na ławeczce z tobą przysiądę
wręczę najpiękniejszy kwiat ogrodu
nie pożałuję gdyż to moje szczęście
na długie lata we dwoje
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.