( https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglGNKN_6pJo7DNbRBjsqq5wfuCCz0QhSp_h4-LV54yMCqDc74lcMh-2P1U_eaV8yqDvUu3_zhB3q7ikjK_VjwGhHUdS8wr1ZZHI-f_ezFL9NBPfHRWM-RJs3ubUgwXlRQaffmhNB3Xiew/s640/007.JPG )
Prosisz Elu o wiersz
Proszę - dam prezentów garstkę
osobiście wybiorę
daję Ci garstkę srebra
roziskrzoną diamentowym promieniem słońca
gwiazdki utkane misternie anielskim szydełkiem
wichry je zwiewają po graniach
w dolinach tworzą zaspy nieprzebyte
cały świat zakryty białym ornatem
otula smreki przed mrozem
oczy od jego blasku mrużysz
przyjmij je gdyż są nietrwałe
ale przecież - przepiękne
daję owoc zaczarowany kasztanowca
ukryty jeszcze jesienią w mojej kieszeni
ubrany w koszulkę brązową
białą łatką na świat zerka
w nim zaklęte życie nowe
wyrośnie z niego olbrzym dorodny
drzewo piękne obdaruje uśmiechem
wspaniała ozdoba parku i ogrodu
dam tez gałązkę kosodrzewiny
na grani surowej a groźnej zerwaną
w Karkonoszach na samym wierchu Szrenicy
nie boi się ani wichru ani mrozu
jak rycerz dzielna jak stal odporna
tą gałązkę przyjmij z uśmiechem - jak różę
bo w niej niesłychane piękno gór zaklęte
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.