Serce matki
Mówiłeś synku że idziesz do szkoły
nie doszedłeś - gdyż dzień był pochmurny
samoloty spod chmur wyły syrenami
z czarnymi krzyżami – tak jak było kiedyś
Ubrali cię synku w mundur ciut za duży
a karabin przecież tak plecy uciska
jak dasz sobie radę poowijać łydki
cóż tam mój kochany beze mnie zrobisz
Wysłali cię synku na stalowe potwory
pierś nastawiałeś na kule z automatu
dobrze że jesień była ciepła tego roku
przykro było w szyku do niewoli wędrować
Dzięki ci synku za te słowa krótkie
które wykaligrafowałeś mi na kartce papieru
lecz dawno nie było od ciebie żądnej wieści
pęka serce matki z okropnego bólu
Lech Kamiński
Bardzo mi miło Pani Aniu, zapraszam częściej :)
OdpowiedzUsuńW mundur ciut za duzy - podobno slynny poeta Lechon, gdy go juz ubrano w mundur i helm w 1920 roku, mial wygladac przezabawnie.
OdpowiedzUsuńKażdy młody żołnierz ubrany w mundur wygląda zabawnie. Dopiero z czasem dopasuje postawę i mundur. Dzięki za komentarz :)
OdpowiedzUsuń