Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 27 kwietnia 2017

Pragnę

Pragnę
moja wyśniona czym jesteś
obłokiem chłodu gdy żar z nieba pali
oczy niż diament cenniejsze
dwa szmaragdy o blasku niezwykłym
włosy namiętnością rozwiane 
piersi oddechem wzniesione
od rytmu walca drżące

zapach spełnienia
na zawsze twego ciała bliskość zauroczy
by dotknąć twego ramienia
siła niepokonana ręce splata
drżące gorące szukające tego
co istnieje w marzeniach
nie broń nie myśl proszę
to się stanie

zabrzmią anielskie fanfary
bo ty i ja – w stronę nieba
ku gwiazdom ku słońcu
do początku świata stworzenia
w splocie gorącej miłości
my we dwoje

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.