Patrol Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego”, stoi drugi od lewej.
Żołnierzom „wyklętym”
( dzisiaj ich święto )
Stanęli jak trzeba w szeregu
broń w ręku mocno ściśnięta
mundur pogięty nieświeży
i granat im brzuch uciska
A w oczy - im nie patrz
bo wściekłością tryska
Stanęli do walki za krzywdę
za wolność za Polskę
swoim życiem pogardzili
a śmierć - jest im bliska
Oszukani przez karty historii
jak pionki potraktowani przez wielkich
oddani na własność „Wielkiemu Bratu”
buntowała się dusza Polaka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.