Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 14 października 2016

O paskudzie

(  http://i.wp.pl/a/f/jpeg/24007/pety.jpeg )
O paskudzie

Jedna Pani
całkiem do bani
paliła papierosy
całymi paczkami

Gęba szara
cera blada
a za nią smród się toczy

Z gęby jak w szalecie
paskudnie przecież
i takiego potwora
powinno się trzymać w klozecie

Śniadanie tytoniem cuchnie
mieszkanie jak w tytoniowej zupie
broń mnie Panie Boże bym kochał się
z tym kocmołuchem

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.