Słuchajcie złotego rogu
Jak konie z wiatrem po stepie
w poszumie traw i w gałęzi ukłonie
galopem biegną przed siebie
by być - gdzie rodzi się wiatr
W ostrym końskim zapachu
białe konie opiewane pieśnią
posadźcie mnie proszę do siodła
będę Wernyhorą - gdyż znowu trzeba
Nieście mnie konie po Polsce
rogiem złotym zadmę - ogłaszał będę
wstawajcie od pracy za grosze rodacy
czas podnieść wysoko dumne czoło
Wstać i zaśpiewać pieśni
gdyż Polakom z tradycji się należy
za krew na wszystkich frontach przelaną
za liczne cmentarze na obcej ziemi
Dość już naszej pracy za grosze
która uwłaszcza dumie i honorowi
bez zasad – na zawołanie
i hańbiącej na obcej ziemi
Lech Kamiński
Jak konie z wiatrem po stepie
w poszumie traw i w gałęzi ukłonie
galopem biegną przed siebie
by być - gdzie rodzi się wiatr
W ostrym końskim zapachu
białe konie opiewane pieśnią
posadźcie mnie proszę do siodła
będę Wernyhorą - gdyż znowu trzeba
Nieście mnie konie po Polsce
rogiem złotym zadmę - ogłaszał będę
wstawajcie od pracy za grosze rodacy
czas podnieść wysoko dumne czoło
Wstać i zaśpiewać pieśni
gdyż Polakom z tradycji się należy
za krew na wszystkich frontach przelaną
za liczne cmentarze na obcej ziemi
Dość już naszej pracy za grosze
która uwłaszcza dumie i honorowi
bez zasad – na zawołanie
i hańbiącej na obcej ziemi
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.