Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 16 października 2015

Mewy

Mewy

 Na dachach koszalińskich gnieżdżą się mewy
wysoko królują nad  miastem
z kawkami wojnę wygrały dawno
teraz rządzą na całej przestrzeni

Do życia potrzeba im mało
trochę miejsca na dachu -  na gniazdo
coś zawsze znajdzie się w śmietniku
gdy nie wieje to i zawitają nad  morze

Dzisiaj w mieście spokojnie
nie słychać krzyków o świcie
małe mewy podrosły
nie zagrażają już im sroki

Siedzą na dachach
z wysoka lustrują teren
widzą wszystko co się zdarzy
gdy ktoś im chleb wyrzuci
zrywają się z krzykiem do lotu
w powietrzu potrafią go łapać wspaniale
całą gromadą się zlatują

Krzyczą na siebie chleb wyrywają
to moje zostaw nie rusz odejdź
zrywają do lotu gdy zobaczą człowieka
z krzykiem
jak można - przecież tu jedzą

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.