( z internetu )
Anioł
Zobaczyłem Anioła
sfrunął od chmur
skrzydła na ziemi zwinął
na ławce przysiadł
tuż przy nas
Wokół kobierzec rzucił
pełen kwiatów i ziół
na liście zielenią sypnął
nasycił boskim zapachem kwiaty
przysiadł na ławeczce
miał czas
dzieciom porozdawał uśmiechy
kłopoty zabrał od mam
zadowolenie z pracy dał ojcom
księżom cały wór wiary
Nam podarował słowa ciepłe
ukryte w poświacie gwiazd
melodią snów zaklęte
cichutko w sercach gra
Później - gdy skończył zadanie
odfrunął do swoich chmur
zostawił mi pióro szczerozłote
poezji smak
Zacząłem pisać wiersze
wychodziły mi nijak
lecz kiedy piszę sercem
na Parnas wiedzie szlak
Z weną idę pod rękę
piszę wiersz - Aniele Mój
choć czasem trwam w udręce
rozdartej - biednej duszy mej
Lech Kamiński
Zobaczyłem Anioła
sfrunął od chmur
skrzydła na ziemi zwinął
na ławce przysiadł
tuż przy nas
Wokół kobierzec rzucił
pełen kwiatów i ziół
na liście zielenią sypnął
nasycił boskim zapachem kwiaty
przysiadł na ławeczce
miał czas
dzieciom porozdawał uśmiechy
kłopoty zabrał od mam
zadowolenie z pracy dał ojcom
księżom cały wór wiary
Nam podarował słowa ciepłe
ukryte w poświacie gwiazd
melodią snów zaklęte
cichutko w sercach gra
Później - gdy skończył zadanie
odfrunął do swoich chmur
zostawił mi pióro szczerozłote
poezji smak
Zacząłem pisać wiersze
wychodziły mi nijak
lecz kiedy piszę sercem
na Parnas wiedzie szlak
Z weną idę pod rękę
piszę wiersz - Aniele Mój
choć czasem trwam w udręce
rozdartej - biednej duszy mej
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.