Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 10 stycznia 2014


Ty w tańcu

Przepraszam panią
nie będę przeszkadzał
popatrzę sobie w kąciku
na Twe zabawne pląsanie

bajkowy obrazek
Ty boso
w rozwianej koszuli
otulona włosem jak tiulem
tańczysz
obrazek przepełniony zachwytem

kiedy ciepły deszcz spadnie,
obrazkowi doda uroku,
zrosi rozpromienioną twarz Twoją
w tańcu pełnym amoku.

gdy księżyc za chmury się schowa
słońce spoza horyzontu błyśnie
taniec się skończy
Ty pójdziesz do domu
zostanę sam

samotny ze świtem
Lech Kamiński

2 komentarze:

  1. To jest świetny wiersz! Wiele w nim uczucia, lekkości. Powiedziałabym, że wiele w nim kobiety. O to chyba chodziło. Jestem bardzo na tak. Zapraszam do siebie na http://jasminowygaj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.