Tango
zatańczę z tobą z ochotą
zaproszę cie na bal
na dużej sali
będziemy tańczyć walca
wkoło sami na sali
aż się skończy muzyka
i zostaniemy na środku tej wielkiej
ja i ty w moich ramionach
gorących
w dźwiękach tanga
cię do siebie przytulę
mocno biodrami
aż zapomnisz o świecie
zapomnisz o mężu
tylko taniec
z otwartymi ustami
ty przy mnie
ja przy tobie
mocno w tangu
w żyłach ogień rozpala
Taniec zmysłowy, piękny, zaczarowany... Taki też wiersz, pełen uczuć wyrażonych słowami oszczędnymi, ale o wielkim ładunku emocjonalnym.
OdpowiedzUsuńTrudno oprzeć się takiemu zaproszeniu...
podoba mi się ten obraz..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpoezjaduszmalowane.blogspot.com
Dzięki wielkie za miłe słowa moje Panie
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńPodziwiam.