witaj
kosodrzewino ukochana
z gór wysokich
wyrytych wspomnieniami
smreku dostojny
z pogardą patrzący
na ceprów gromadę
granie wyniosłe
wichrem smagane
wyzłocone słońcem
ścieżki wydeptane butem
strumyki bystre
jak węże między kamieniami
srebrem malowane
hale – owcami znaczone
kolibą zdobione
witam zachwytem
Witaj Leszku!
OdpowiedzUsuńTwój blog wpisałam do moich ulubionych, ponieważ warto Ciebie odwiedzać, by na bieżąco poezję piękną, liryczną i malarską w słowach czytać... Pozdrawiam :)
Dzięki Aleksandro. Bardzo mi miło
OdpowiedzUsuń