Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 24 czerwca 2011

Deszczem

 Deszczem

Przyfrunę do Ciebie
wieczorem
w zenicie chmur usiądę
Spojrzę na Ciebie kochanie
i sfrunę
na skrzydłach marzeń

Czekaj mnie
proszę na dworze
to nic że mają być deszcze
przybędę na nici westchnień
nie zatrzymają mnie
Twoje zdumienia

Przyniosę
jak zwykle różę
czerwoną
gdyż uczucie wielkie
kolczastą
jak to które wiąże
ludzi dwoje
Na zawsze

Na życie swoje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.