Krew
Los przeklęty,
życie w łańcuchach,
z wyrokiem surowym,
przez Bogów wyklęty
na karę okrutną.
Białe menady krew toczą,
rękę szarpią zatrutymi zębami,
godzinami się pastwią
piją życie, i dają.
Dopóki nie osłabnę,
aż okrzepnie reszta sił,
wtedy odlecą,
Wrócą...
wygłodzone pić krew
Los przeklęty,
życie w łańcuchach,
z wyrokiem surowym,
przez Bogów wyklęty
na karę okrutną.
Białe menady krew toczą,
rękę szarpią zatrutymi zębami,
godzinami się pastwią
piją życie, i dają.
Dopóki nie osłabnę,
aż okrzepnie reszta sił,
wtedy odlecą,
Wrócą...
wygłodzone pić krew
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.