Czarna noc
pożarła kolory
księżyc
zapędził do snu ptaki
morze
nic się nie przejmuje
jak zwykle,
wysyła na brzeg fale
Gdzieś daleko,
za horyzontem
gdzie morze z nicością się zlewa
łuna się wzbiła,
do nieba
poświatą gwiazdy zawstydza
Przy brzegu,
postać drobniutka
skuliła się
przed zimnym wiatrem
czeka na kogoś,
kogo nie ma
nie pozwala jej spać
kochające serce
pożarła kolory
księżyc
zapędził do snu ptaki
morze
nic się nie przejmuje
jak zwykle,
wysyła na brzeg fale
Gdzieś daleko,
za horyzontem
gdzie morze z nicością się zlewa
łuna się wzbiła,
do nieba
poświatą gwiazdy zawstydza
Przy brzegu,
postać drobniutka
skuliła się
przed zimnym wiatrem
czeka na kogoś,
kogo nie ma
nie pozwala jej spać
kochające serce
Kobieta jest zaproszeniem do szczęścia.
OdpowiedzUsuńŁadnie napisane, dzięki
OdpowiedzUsuńSkąd przyjdzie? Od morza czy lądu? Przyjdzie i zorza rozbłyśnie, wiatr ucichnie i będzie tylko szczęście...
OdpowiedzUsuń