sobota, 15 września 2018

Dobrze że jesteś

ZŁOTE OBRĄCZKI FAZOWANE ZŁOTO 585 5mm!!GRATIS!PARA
Dobrze że jesteś

Jest przy mnie dziewczyna 
która przed wieloma laty 
oddała mi serce
wtedy gdy świat pachniał prostotą
a ludzie byli sobie przyjaźni i mili

Dziewczyna o krótkich włosach
głęboko zapadła mi w oczy
mimo że czas okrutnik
bezwzględnie poorał jej lico
zawsze jest że mną ta 
- która tamtej nocy...

Wszystkie twoje zmarszczki wycałuję
znów rozczochram srebrne włosy
widzę zawsze w tobie tę 
- która przed wielu laty
założyła mi obrączkę 
myląc ręce

Obrączkę zobowiązania i nadziei
to nic że od lat spoczywają zamknięte
swoje miejsce mają w sercu głęboko

Kamiński Lech

piątek, 14 września 2018

Słuchajcie złotego rogu

Słuchajcie złotego rogu

Jak konie z wiatrem po stepie
w poszumie traw i gałęzi ukłonie
galopem biegną przed siebie
by być tam gdzie wiatr się rodzi 

W ostrym końskim zapachu
białe konie opiewane pieśnią
posadźcie mnie proszę w siodle
będę Wernyhorą - gdyż ponownie trzeba

Nieście mnie konie po Polsce
rogiem złotym zadmę - będę wołał
wstawajcie od pracy moi rodacy
czas podnieść dumnie czoło wysoko 

Wstać i zaśpiewać pieśni
gdyż z tradycji Polakom się należy
za krew na wszystkich frontach przelaną
za liczne na obcej ziemi cmentarze

Dość już naszej pracy dla obcych
która uwłaszcza dumie i honorowi
bez zasad – na zawołanie
pracy hańbiącej na obcej ziemi

Wstali z kolan by słuchać 
oszustów z długimi nosami
krzyków nienawiści prosto z ambony
słuchać telewizji i radia - z niby „naszej”
za hasło „Polska” – demokrację utracili 

Konstytucja u nich tylko papierem
a prawo liczy się tylko „nasze”
wrogów kraju natworzyli tysiące
to znana śpiewka dyktatorów

Teraz trwa walka o bliskie wybory
by ten kto liczy nie decydował o zwycięży
obudź się narodzie i posłuchaj rogu
ja w niego dmę z całej piersi chorego

Lech Kamiński
( Wernyhora, Jacek Malczewski )





czwartek, 13 września 2018

Aktorka

Aktorka
( dla Mai Wolskiej )

Stanęła na scenie
oddech wstrzymała 
ręce podniosła do góry 
sala ciszą zamarła  
lot muchy zabrzmiałby burzą
oczy w ciemności szklane
wpatrzone w nią i nieruchome

Poruszyła się powoli
nagle wykrzyczała słów kilka
z grymasem twarzy 
który mówił - krzyczał

Przysiadła
chwila ciszy 
która wyzwala napięcie
opanowała sobą widownię
ona śledzi każdy jej ruch
każde słowo płynące z ust 
a były mocne i wymowne

Ruch i słowo
słowo i ruch
ich garstka wraz z mimiką

Jedna scena aktorki

Lech Kamiński

środa, 12 września 2018

Czy pamiętasz bracie Polaku

Czy pamiętasz bracie Polaku

pamiętasz - gdy dziad i ojciec 
stanęli na ojczyzny wezwanie
nie ulękli się wrogiej nawale stali
z dumą oddali za Polskę krew i życie 

czy pamiętasz bracie kochany
gdyśmy w pochodzie szli z Solidarnością
wołaliśmy że „Pracy i chleba”
nie zatrzymały nas  milicji kordony

WOLNOŚĆ błyszczała na sztandarach 
lecz gdy  ją już wywalczyliśmy
i nastała dla wszystkich  
wtedy naprawdę zabrakło pracy i chleba

zabrakło pracy dla twoich dzieci w Polsce
szukały ich na obcym bruku
syn błaga o pracę przy Notre-Dame
córka na zmywaku w Londynie

chylisz bracie pochmurne czoło 
srebrną siwizną pokryte skronie
oczy zaszły życia zmęczeniem
teraz masz nadmiar wolności
lecz dla dzieci brakuje chleba

Lech Kamiński 

wtorek, 11 września 2018

Mój los - dializa


Mój los - dializa
( Sztandarowy wiersz z książeczki Wierszy Szpitalnych  )

zaciskam zęby i piszę wiersze
o tym że ból jest kolorowy
a igła ma kolec róży

że czas jest długi jak rzeka
gdy płynie spokojnie ku morzu

lecz czasem trzeba odwiedzić Boga
zapukać do odrzwi w niebiosach

św. Piotr mrugnie w okienku
wracaj powie – jeszcze nie pora

spuszczę  nos na kwintę
wrócę tam gdzie śpiewają skowronki
a maciejka pachnie pod oknem

do żony która potrafi czekać wiernie
miasta które wita mnie kwieciem

ponownie zaciskam zęby
i piszę wiersze
że ból jest kolorowy
a igła ma kolec róży

Lech Kamiński 

poniedziałek, 10 września 2018

Kto powie



Kto powie

Gdzie ty wspomnienie moje
za siódmym morzem i rzeką
w niewoli losu
- rozpaczy
powtarzam w kółko twoje imię
gdzie ma miła jesteś
gdzie ty...

Szukałem cię w głosie słowika
w graniu świerszcza na łące
w zapachu kwiatów w ogrodzie
pytałem się róży
- nic nie wie

Gdzie mam cię szukać
Kto powie

Lech Kamiński

niedziela, 9 września 2018

Kolory jesieni

Kolory jesieni

Skończyło się lato
kolorami wymalowany świat 
brązy okryły zieleń łąk 
lasy - owinęły się w nim całe

Zażółciło się złotem na dworze
kolor dostatku i bogactwa u nas
będzie dobrobytem w stodole
na nim wiele wspaniałych dań

W brązy poubierały się drzewa
biżuterię owoców zdobi ich strój
czerwienią jabłko mruga z drzewa 
kuszą w sadzie obok śliwy grusze dwie 

Ziemia nakryła się dywanem liści
szeleszczących za każdym krokiem
kwiaty już zwiędły w ogrodzie
jeszcze kwitnie parę róż
dokoła rozsiewają zapach 
oczy kolorem bawią 

Deszcze królują na dworze
z wiatrem tańczą co dzień
parasol szaleje - wszędzie kałuże
niech skończy się słota już

Lech Kamiński